Chciał bym powiedzieć polecam, bo faktycznie tak jest, ale ceny ich w świetnym stanie bywają kosmiczne. Ten w brew pozorom zły nie jest. Tu przede wszystkim trzeba wymienić dziadowski unitrowski silnik, bo tu jeszcze oryginalny i bym był wielce zdziwiony, gdyby po tylu latach był dobry, co jest chyba niemożliwe. Pasowało by też zajrzeć do głowic, bo często coś nie łączy i nagrywa w lewym kanale i wymienić dwa przełączniki, bo chyba ze starości odpadły. Tak po za tym przyczepić się do czego nie mam. Nawet potęcjometry jak na Unitrę w zaskakująco dobrym stanie. Kondensatory też w pożądku, a sam dźwięk specyficzny, ale przyjemny.
Ten sprzęt to jak taki niesforny kocur: chodzi tylko własnymi drogami, gra jak mu się chce i kiedy ma na to ochotę, ale jednak żyje, własnym życiem co prawda, ale zawsze. A ponad to jest mega przekombinowany i pokręcony. No to nie miało prawa się udać. Aux i wyjść kolumnowych nie pokazałem, bo nie mam kabla din5, a tu wszystko jeszcze na takie wejścia/ wyjścia. Mikrofonowe dodatkowe też jest. Za wszelkie niedogodności przepraszam. Za skutki zdrowotne odpowiedzialności nie ponoszę 😀
Tego egzemplaża rocznik 1989, z tego co wiem produkowany od 1984 do 1995, później bez loga Unitry pod marką Zrk. Tutaj jeszcze normalnie Unitra.
Chciał bym powiedzieć polecam, bo faktycznie tak jest, ale ceny ich w świetnym stanie bywają kosmiczne. Ten w brew pozorom zły nie jest. Tu przede wszystkim trzeba wymienić dziadowski unitrowski silnik, bo tu jeszcze oryginalny i bym był wielce zdziwiony, gdyby po tylu latach był dobry, co jest chyba niemożliwe. Pasowało by też zajrzeć do głowic, bo często coś nie łączy i nagrywa w lewym kanale i wymienić dwa przełączniki, bo chyba ze starości odpadły. Tak po za tym przyczepić się do czego nie mam. Nawet potęcjometry jak na Unitrę w zaskakująco dobrym stanie. Kondensatory też w pożądku, a sam dźwięk specyficzny, ale przyjemny.
chyba sobie nawet kupię, mówi to szczęśliwy posiadacz RMS 451 i 475
Ten sprzęt to jak taki niesforny kocur: chodzi tylko własnymi drogami, gra jak mu się chce i kiedy ma na to ochotę, ale jednak żyje, własnym życiem co prawda, ale zawsze. A ponad to jest mega przekombinowany i pokręcony. No to nie miało prawa się udać. Aux i wyjść kolumnowych nie pokazałem, bo nie mam kabla din5, a tu wszystko jeszcze na takie wejścia/ wyjścia. Mikrofonowe dodatkowe też jest. Za wszelkie niedogodności przepraszam. Za skutki zdrowotne odpowiedzialności nie ponoszę 😀